Ola Pluta chodzi do trzeciej klasy gimnazjum w Prusicach, w gminie Żmigród.
Jest w grupie wolontariuszy, którzy regularnie odwiedzają chorych w hospicjum w Będkowie.
„Wszyscy pacjenci cieszą się na nasz przyjazd – zaczyna swą opowieść Ola. Uśmiechają się, kiedy przyjeżdżamy do nich i smucą, kiedy nadchodzi czas pożegnania. Cieszę się, że jestem komuś potrzebna, że ktoś na mnie czeka. Do tamtych ludzi rzadko ktoś przyjeżdża, bo albo nikogo nie mają albo dzieci mieszkają bardzo daleko – często za granicą.”
Jej koledzy ze szkoły niejednokrotnie dziwią się, że Ola zdecydowała się na taki wolontariat i sami twierdzą, że nie byli by w stanie podjąć się takiego zadania. Jej koleżanki straszyły ją, że nie da sobie rady, a tymczasem… Jeździ tam regularnie i niczego się nie boi.
Ola ma dziadka w podeszłym wieku i opieka nad starszą osobą to dla niej nie pierwszyzna.
Chętnie opowiada o zawartych tam znajomościach:
„ Poznałam tam panią Janinę, która opowiadała mi o wojnie; o tym jak żydowskie dzieci walczyły o jedzenie – wyciągały przez dziury w murze rączki i miały nadzieję, że ktoś im w te ręce włoży coś do jedzenia. Trudno mi czasem uwierzyć w te okropności i zastanawiam się czy te historie nie są zmyślone by nas zainteresować.”
Ola lubi też odwiedzać przedszkole… Wspomina, że kiedy tylko tam przyjechała dzieciaki były bardzo otwarte, łapały ją za rękę i chciały się natychmiast bawić. Stąd też chyba jej zmiana planów dotyczących dalszego kształcenia: „Kiedyś chciałam zostać weterynarzem, bo bardzo lubię zwierzęta, a teraz chyba jednak nauczycielką w przedszkolu.”
W naszej rozmowie nie może zabraknąć pytań bardziej osobistych. Ola mówi mi, że bardzo lubi tańczyć i chodzi na kółko taneczne, a to – z kolei – pozwala jej występować na różnych imprezach, także we Wrocławiu.
– „Masz jakieś przezwisko?”
– „Tak! Mam ksywkę MIGOTA, bo moja siostra uważa, że jestem podobna do panny Migotki z Muminków. Czy to prawda? Sama nie wiem… Moja siostra jest starsza ode mnie. Mama zawsze powtarza, że dla niej najważniejsze jest, abyśmy były szczęśliwe i zdrowe”
Marzeniem Oli jest zwiedzanie świata, poznawanie innych kultur i różnych ludzi. Jej ulubione przedmioty w szkole, to: matematyka, geografia i historia starożytna.
Ola kończy nasze spotkanie swoim ulubionym cytatem:
„Jeśli coś robimy z miłością, to zawsze nam się wszystko uda!”.