Uświadamianie wartości
Ważne jest, by społeczeństwo doceniło wartość współpracy i wartość zasobów, jakimi wzajemnie instytucje i działający w nich ludzie mogą się podzielić. Najprościej można je docenić poprzez uświadomienie korzyści, jakie niesie ze sobą wzajemność oddziaływań. Budowanie takiej świadomości wydaje się być istotnym zadaniem stojącym przed szkołami, ale też instytucjami zajmującymi się badaniem edukacji. Środowisko, rozumiane jako instytucje, zyska już dzięki samemu zaistnieniu w świadomości uczniów i nauczycieli. Obywatele, świadomi roli, misji i zadań poszczególnych instytucji, potrafią zarówno korzystać z ich usług i działań w sposób sprawny, celowy, adekwatny do ich możliwości, jak i wspierać ich działanie własną wiedzą, informacjami czy pomysłami. Dzięki poznaniu różnych instytucji i doświadczeniu form ich działania, uczniowie są w stanie w odpowiednim czasie i okolicznościach zwrócić się o pomoc, potrzebną informację czy w inny sposób skorzystać z działań danej placówki. Oszczędza to czas i podnosi skuteczność realizacji zakładanych celów przez poszczególne instytucje. Człowiek w roli klienta, petenta, pacjenta, zleceniobiorcy, obywatela potrafi lepiej ją wypełnić będąc świadomym zachodzących korelacji między nim a instytucją. Zwiększa to jakość współpracy, komfort działań i pozytywnie wpływa na atmosferę interpersonalną. Środowisko placówki szkolnej to też zwykli ludzie, niezrzeszeni w żadnych instytucjach, w żadnych społecznościach. Taką osobą, reprezentującą szerokie pojęcie środowiska szkoły, może być lokalny artysta, weteran wojenny, organizator uroczystości patriotycznych czy nawet osoba pełniąca rolę mamy. Tacy ludzie również mogą czerpać korzyści z dobrze zaprojektowanej współpracy. Nie do przecenienia jest tu siła wzajemności oddziaływań. W każdym kontakcie międzyludzkim dochodzi do wymiany doświadczeń i perspektywy patrzenia. Spotkania takie motywują do rozwoju, wskazują szersze spektrum możliwości, tworzą więzi, dają poczucie satysfakcji, budują poczucie własnej wartości i przydatności społecznej. Człowiek jest istotą społeczną i w niezaburzonym rozwoju do takich kontaktów społecznych dąży (Aronson i inni, 1998). Leży to w jego naturze i prawidłowe funkcjonowanie wśród ludzi jest podstawą jego stanu emocjonalnego, psychicznego i motywacyjnego. Osoby nie działające w zespole szkolnym, dzięki zapewnionym kontaktom z tą społecznością, mają szansę poznać twórcze inicjatywy, jakie zazwyczaj obecne są w placówkach edukacyjnych, skorzystać ze szkolnej bazy lokalowej i sprzętowej (zwłaszcza na wsiach, gdzie często szkoły są jedynymi placówkami publicznymi), a także skorzystać z wiedzy i doświadczenia pracujących tam osób (Helsińska Fundacja Praw Człowieka, 2002). Sztucznym jest ograniczanie funkcji szkoły do kontaktów jedynie między społecznością szkolną. Ściany budynku nie powinny w żaden sposób oddzielać grup społecznych. Ważne jest umożliwienie naturalnych kontaktów między szkołą a otaczającym ją środowiskiem.
Współpraca jako zadanie
Możliwości korzystania z zasobów środowiska jest ogrom. Właściwie wystarczy spotkać ludzi, pokazać im ideę, a pomysły przyjdą same. Istota jednak tkwi w tym, żeby stworzyć taką płaszczyznę, gdzie mogą się spotkać ludzie budujący lokalną społeczność, by wzajemność oddziaływań urzeczywistniła się w inicjatywach współpracy na rzecz wspólnego rozwoju. O takiej przestrzeni pamiętać musi zarówno dyrektor (umożliwiając czas i miejsce na dialog między nauczycielami), jak i nauczyciele (stwarzając takie okazje uczniom i rodzicom) oraz cała społeczność szkolna (wychodząc naprzeciw ludziom i instytucjom z otoczenia szkolnego). Takie zadanie stawia szkołom wymaganie 3.1. zawarte w rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej z 7 października 2009 roku: wykorzystywane są zasoby środowiska na rzecz wzajemnego rozwoju. Można potraktować je jako obowiązek, realizując wymienione w rozporządzeniu przejawy tego wymagania, a można podjąć wysiłek poszerzenia znaczenia i sensu tego kierunku rozwoju dla placówki i dostosować jego wypełnianie do faktycznych potrzeb i możliwości, analizując najlepsze potencjalne rozwiązania. Ludzi naprawdę wystarczy zainspirować i umożliwić im partnerski dialog, by potoczyła się tak zwana „burza mózgów” (Mazurkiewicz, Żmijewska-Kwiręg, 2007). Każdy z nas nosi w sobie potrzeby i marzenia i doskonale potrafi znaleźć sposób ich spełnienia; pomocne w tym jest miejsce, atmosfera i taka szansa – podzielenia się marzeniami z innymi.
Traktując swoją pracę zawodową jako miejsce, które zaspakaja potrzeby oraz miejsce, gdzie można spełniać swoje marzenia, zyskamy wiele dla siebie oraz dla innych. Bowiem marzenia mają to do siebie, że urzeczywistniają wartości, jakie w nas tkwią, w sposób najprostszy i najpiękniejszy. Niech nas nie zwiedzie strach przed porażką. Warto wierzyć w człowieka. Wszak to, co istnieje dziś, jeszcze wczoraj było tylko marzeniem
Katarzyna Bieroń
psycholog szkolny
Literatura cytowana:
Aronson E., Wilson, T. D., Akert, R. M. (1998). Psychologia społeczna – serce i umysł, Poznań: Zysk i ska
Czapiński J. (1996). Cywilizacyjna rola edukacji. Dlaczego warto inwestować w wykształcenie? Warszawa: Instytut Studiów Społecznych UW
Helsińska Fundacja Praw Człowieka (2002). Prawo do nauki. Raport z monitoringu. [dokument elektroniczny]
http://www.hfhrpol.waw.pl/pliki/ElzbietaCzyzPrawoDoNaukiRaportZMonitoringu.pdf [odczyt 2 października 2011]
Mazurkiewicz, G., Żmijewska-Kwiręg, S. (2007). Orange dla Ziemi. Szkoła dla rozwoju. Warszawa-Zabrze: Ekspedycja w głąb kultury
Pacewicz, P. (2011) Uczniowie w sieci googlują bez zrozumienia. Gazeta Wyborcza (nr z 26 września 2011). Warszawa: Agora
Sztompka, P. (2007). Zaufanie. Warszawa: PWN
Zahorska, M. (2007) Zmiany w polskiej edukacji i ich społeczne konsekwencje w: Maroda, M. (red.) Wymiary życia społecznego. Polska na przełomie XX i XXI wieku. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar
Zimbardo, P. (2002). Psychologia i życie. Warszawa: PWN