„Powinno się być dobrym jak chleb; powinno się być jak chleb, który dla wszystkich leży na stole, z którego każdy może kęs dla siebie ukroić i nakarmić się, jeśli jest głodny.”
Od trzydziestu już lat w myśl tych słów św. Brata Alberta Towarzystwo Pomocy wspiera tych, którzy utracili swoją przystań życiową. Z okazji jubileuszu zorganizowana została we Wrocławiu konferencja na temat bezdomności. Spotkanie rozpoczęte zostało wystąpieniem dr. hab. Bohdana Aniszczyka oraz słowem wstępnym Pana Ministra Jarosława Dudy.
W pierwszym dniu skoncentrowano się na problemie samej bezdomności – jej skali, historii (wykład Siostry Krzysztofy ze Zgromadzenia Sióstr Albertynek Posługujących Ubogim „Dzieje pomocy społecznej na ziemiach polskich z uwzględnieniem działań wobec osób bezdomnych”), profilaktyce („Profilaktyka bezdomności jako przykład formy przeciwdziałającej wykluczeniu społecznemu” mgr Agnieszki Niewiary z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach).
W drugim dniu natomiast słuchacze skoncentrowali się na zagadnieniach wolontariatu dla bezdomności: wykłady dr Walentyny Wnuk („Wolontariat osób starszych wobec osób wykluczonych społecznie w tym osób bezdomnych”) oraz Jacka Bednarka („Wolontariat młodzieży i studentów wobec osób wykluczonych społecznie w tym osób bezdomnych”) pokazały, że zarówno starsi, jak i młodzi mogą zaangażować się w wolontariat na rzecz bezdomnych. Ciekawa była opowieść księdza Stanisława Słowika o strukturze społecznej wolontariuszy we Francji oraz jak państwo pomaga w działalności na rzecz innych. Warto czerpać z dobrych wzorców.
Wieczorem pierwszego dnia konferencji, 7 listopada, w Operze Wrocławskiej odbyła się uroczysta gala, a całości obchodów jubileuszu towarzyszyła wystawa „Bliźniemu swemu”, której inauguracja miała miejsce także w poniedziałek, ale rano, w Ratuszu. Obchody zakończyły się we wtorkowe popołudnie smacznym lunchem.
Konferencja była niemałą inspiracją dla jej odbiorców oraz pokazała, że budowanie społeczeństwa obywatelskiego, takiego, w którym podejmowana jest odpowiedzialność za środowisko lokalne, może być drogą ku eliminowaniu bezdomności. A tego przecież wszyscy życzymy: bezdomnym, sobie i Jubilatowi.