Jak napisać książkę…

…będąc niewidomym?
Wystarczy mieć wolontariusza. Lub wolontariuszkę.

Pan Wojciech Karol Weyman chce napisać wspomnienia. Pomaga mu w tym wolontariuszka.  Pracy jest sporo – z wyliczeń wynika, że potrwa około półtora roku.

Anna Gabrysiak przychodzi do pana Wojciecha dwa razy w tygodniu na trzy godziny. Zaprzyjaźniła się z nim. Wspólnie pijają kawę. Mają swoje żarty.

Jakie jest znaczenie wolontariatu w życiu pana Wojciecha? Sam mówi, że gdyby nie wsparcie – dawno już…powiesiłby się na haku. Wprost niewiarygodne, jak bardzo czyjaś OBECNOŚĆ może pomóc w życiu.

[iframe width=”560″ height=”315″ src=”http://www.youtube.com/embed/S_HkoyJDAss” frameborder=”0″ allowfullscreen]

Ten wpis został opublikowany w kategorii Program Wolontariusze. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

pięć × cztery =

*