Kto to jest wolontariusz ? Moim zdaniem, to osoba, która chce się dzielić swoim szczęściem z innymi. Na wolontariacie leci mi już drugi rok. Cieszę się kiedy widzę, że robię coś dobrego, że swoim działaniem wywołuję uśmiech na twarzy drugiego człowieka. Myślę, że pragnienie pomagania innym bierze się u mnie w dużym stopniu z tego, że mam bardzo chorego Dziadka. Razem z Babcią i Rodzicami opiekujemy się Dziadkiem, staramy się aby czuł się jak najlepiej. Niestety pensjonariusze w Domu Pomocy Społecznej nie mają już często rodzin, dlatego chcę, żeby poczuli się oni tak samo jak mój Dziadek, oraz żeby wiedzieli, że są ludzie którzy o nich pamiętają, że są potrzebni.
Prawie co tydzień w poniedziałek z grupką wolontariuszy z naszej szkoły chodzimy do Domu Pomocy Społecznej w Oławie. Jest to ogromny budynek więc podczas pierwszych odwiedzin zostaliśmy oprowadzeni po Domu. Podczas swoich wizyt często chodzę do sali plastycznej, można tu posłuchać opowieści pensjonariuszy pracujących nad swoimi dziełami. Często opowiadają nam o swoich smutkach, radościach, chorobach i swoim życiu. Prace które wykonują są przepiękne i robione z sercem. Oczywiście mamy również możliwość i potrzebę prowadzenia rozmów z naszymi podopiecznymi. To właśnie w taki sposób spędzamy z tymi miłymi starszymi ludźmi większość czasu. W tamtym roku z koleżanką chodziłyśmy w odwiedziny do Pana Zbyszka. Pomagałyśmy mu w nauce obsługi komputera, chociaż sam posiadał już dużą wiedzę w tym zakresie. Znajomość z tym Panem utkwiła mi w pamięci. Często opowiadałam o swoich spotkaniach mamie, dzieląc się z nią swoimi przeżyciami. Zawitałam do wielu drzwi tego Domu, czasem wielokrotnie, a czasem tylko raz. Wszędzie czekali na mnie starsi ludzie, spragnieni kontaktu z drugim człowiekiem, często bardzo schorowani. Miałam wrażenie, że niektórzy z nich byli bardzo samotni. Szczególnie polubiłam pewną Starszą Panią. Rozmawiałyśmy o rzeczach ważnych i nieważnych. Jednak śmierć jej koleżanki nas rozdzieliła. Zauważyłam, że w momencie śmierci człowieka, pozostaje ogromna pustka, którą trudno zapełnić. Ostatnio graliśmy z Tymkiem, Natalką, Kasią, Emilką, Paniami Pensjonariuszkami i Panią Pielęgniarką w piłkę. Towarzyszył tej grze uśmiech i radość. Później razem z moją koleżanką Kasią i zaprzyjaźnioną z nami Panią Anią poszłyśmy na spacer po korytarzach. Pani Ania uwielbia jak ją się trzyma za ręce. Czując bliskość drugiego człowieka, każdy z nas wie, że jest potrzebny .
Myślę, że jeśli kiedyś zadam sobie pytanie: Czy robisz coś dla innych ? Odpowiem sobie: ” robię i chcę robić to dalej”. Podsumowaniem mojej pracy niech będą słowa wypowiedziane przez Jana Pawła II, który według mnie był i jest najwspanialszym wolontariuszem: „Człowiek jest wspaniałą istotą nie z powodu dóbr , które posiada, ale jego czynów. Nieważne jest to co się ma , ale czym się dzieli z innymi”. Te słowa będą mi przyświecały w mojej dalszej pracy w wolontariacie.